Niemiecki van najnowszej generacji doczekał się wymagającego sprawdzianu, który ujawnił jego właściwości jezdne.
Jak Volkswagen Multivan 2022 spisał się w teście łosia? Na wstępie należy zaznaczyć, że jego gabaryty i masa własna eliminują możliwość osiągnięcia doskonałego rezultatu. Fizyki nie da się przecież oszukać, szczególnie w takim przypadku.
Nie pomógł mu także hybrydowy zespół napędowy oparty na silniku 1.4 eTSI współpracującym z jednostką elektryczną. Potencjał tego układu to 218 koni mechanicznych. Warto dodać, że przenoszeniem mocy na przednią oś zajmuje się dwusprzęgłowa przekładnia automatyczna. Należy w tym miejscu wspomnieć także o oponach. To ogumienie firmy Bridgstone – model Turanza T005 235/50 R18.
Volkswagen Multivan 2022 – test łosia
Okazało się, że gwałtowna zmiana jazdy przy około 70 km/h może wywołać wyraźną nadsterowność. Jest ona jednak łatwa w opanowaniu. Użytkownik musi być jednak czujny. Zaliczenie próby wymaga osiągnięcia 77 km/h przy zachowaniu właściwego toru jazdy i uniknięciu kontaktów z pachołkami. Czy się udało?
Jak można się domyślać, niestety nie. Niemniej jednak trzeba zaznaczyć, że modele miejskie mają tu większe pole do popisu ze względu na skromniejsze gabaryty i lekkość konstrukcyjną. Wydaje się, że Volkswagen Multivan 2022 w teście łosia spisał się całkiem przyzwoicie. Zdołał zmieścić się w wyznaczonym torze jazdy przy 69 km/h.
Przypomnijmy, że nowy Volkswagen Multivan jest już dostępny w polskiej ofercie. Występuje w ponad 30 konfiguracjach bazowych, co pozwala na dobranie samochodu pod własne potrzeby. Za bazową wersję trzeba zapłacić dokładnie 200 699 złotych. W standardzie można liczyć na jednostkę 1.5 TSI (136 koni mechanicznych) uzupełnioną siedmiobiegową przekładnią automatyczną kierującą cały potencjał na oś przednią. Z kolei najtańsza hybryda PHEV to wydatek 243 651 złotych.