Wojciech Krzemiński
Na targach SEMA 2017 Toyota zaprezentowała C-HR w wersji R-Tuned. To gruntownie przerobiony egzemplarz, który został przygotowany z myślą o jeździe po torze.
Auto otrzymało pakiet aerodynamiczny obejmujący sportowe zderzaki, pokaźny spojler, nową maskę i dodatkowe wloty powietrza. Wnętrze zostało natomiast maksymalnie odchudzone i wyposażone w klatkę bezpieczeństwa oraz kubełkowe fotele.
Pod maską jest jeszcze ciekawiej. Mieszka tam 2,4-litrowa jednostka z turbo DG-Spec Garrett generująca 600 KM i 745 Nm momentu obrotowego. Cały potencjał trafia na oś tylną. Nie zabrakło także radialnych opon Toyo Proxes RR 275/35R18 DOT na 18-calowych kołach oraz hamulców Brembo.
Przyspieszenie do 60 mil (96,5 km/h) zajmuje temu crossoverowi 2,9 sekundy! Na torze Willow Springs International Raceway, C-HR osiągnęła czas 1:25.22, co oznacza, że była szybsza niż McLaren 650S Spyder, 911 GT3 RS i Nissan GT-R Nismo.
