Dwóch naszych rodaków, Konrad Zakrzewski i Maciej Radecki, postanowiło gruntownie zmodyfikować Opla Calibrę.
Początkowo projekt został oparty na seryjnym, dwulitrowym silniku o mocy 200 KM. Udało się wygenerować z niego 500 KM, ale wyżyłowanie zaowocowało szybkim zakończeniem żywota… To z kolei podsunęło Panom odważniejszy pomysł. Calibra Tsunami, bo taką nosi nazwę, otrzymała dwie jednostki 3.2 VR6 (konstrukcja VAG-a, rzecz jasna), które zostały elektronicznie zsynchronizowane.
Gruntowne modyfikacje objęły zarówno silniki, jak i praktycznie wszystkie podzespoły. Teraz niemieckie coupe oferuje aż 2200 KM, które katapultuje je do pierwszej setki w zaledwie 1,9 sekundy. Warto dodać, że auto pokonuje 1/4 mili w niewiele ponad 8,4 sekundy osiągając na mecie 274 km/h. Godne uwagi jest również zużycie paliwa. Według konstruktorów, Calibra spala 1 litr na 100… metrów. To oznacza 10 litrów na km i 1000 litrów na 100 km…