w

18-latek rozbił Nissana GT-R

Supersamochody to zabawki dla bogatych ludzi. Albo ich dzieci… Niestety, często ich moc przewyższa możliwości kierowcy, czego przykładem jest ta sytuacja z Singapuru.

nissan_gtr_crash_singapore_2

Osiemnastolatek prowadzący Nissana GT-R rozpędził się do zbyt dużej prędkości i zlekceważył znak stop. Wyjeżdżając z podporządkowanej nie zdążył wyhamować i uderzył w Toyotę Corolla. Niczemu nie winny kierowca japońskiego sedana musiał być zaskoczony, gdy w jego drzwiach zaparkował supersamochód. Nikomu nic poważnego się nie stało, ale to kolejny dowód na to, że szybki samochód w nieodpowiedzialnych i zupełnie nieświadomych „rękach” może być bardzo niebezpiecznym narzędziem. Niech to będzie przestrogą dla bogatych rodziców…

 

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Will.i.am i jego zmodyfikowana Tesla

Range Rover Evoque Convertible Hamann