Amerykańska firma ubezpieczeniowa wpadła na bardzo ciekawy pomysł. Stworzyła zlepek z awaryjnych części różnych samochodów.
Warto dodać, że wybór nie był przypadkowy. Wszystko wynikało z badań. A więc: podwozie pochodzi z Mazdy 5 (75% egzemplarzy ma awarie zawieszenia), silnik z Outlandera (48% z awariami „serca”), układ kierowniczy z Hyundaia Tucsona (podobnie jak hamulce), system klimatyzacji z Hondy CR-V i elektryka z Lexusa GS. Jak widać, owy zlepek tworzą głównie samochody japońskie. Dziwne, prawda? To dość kontrowersyjne, ale nie można wykluczyć, że auta na rynek amerykański są wykonane z nieco gorszych materiałów. Poza tym, statystyki bywają złudne…
Źródło: WCF