Samochody stają się bez wątpienia coraz bezpieczniejsze. Wkład w rozwój tej dziedziny ma oczywiście Volvo.
Różnice konstrukcyjne w podejściu do bezpieczeństwa na przełomie dekady pokazuje zderzenie na autostradzie A4 Fiata Seicento z Volvo XC90. Niewielki, włoski mieszczuch wjechał w tylną część karoserii szwedzkiego, uterenowionego kombi. Rezultat tego zdarzenia jest taki, że Seicento straciło pół przedniej części karoserii, a XC90 ma zarysowany zderzak… Owszem, widać tu też, że z tyłu nadwozie i podwozie są wzmocnione, ponieważ nie mają tzw. strefy zgniotu, która ma pochłaniać energię. Ale i tak różnice w uszkodzeniach są ogromne. Cieszy nas, że bezpieczeństwo staje się priorytetem w motoryzacji.
Źródło: YT