Wielokrotnie powtarzaliśmy, że funkcjonariusze ze Stanów Zjednoczonych mają wyjątkowo niebezpieczną pracę, dlatego należą im się ogromny szacunek i zrozumienie.
To jak duże ryzyko ponoszą każdego dnia, obrazuje ta sytuacja. Policjant z Athens-Clarke (Georgia) zauważył podejrzanego mężczyznę. Gdy obaj spotkali się wzrokiem, mundurowy wydał polecenie wyjęcia rąk z kieszeni. Został jednak zlekceważony.
Podejrzany postanowił powoli się przemieszczać i nie słuchać żadnych sugestii funkcjonariusza. W pewnym momencie, gdy byli blisko siebie, mężczyzna odwrócił się i zaczął wymachiwać maczetą. Stróż prawa nie miał wyjścia – użył ognia. Sprawca zdarzenia został postrzelony trzema kulami. W wyniku tego trafił w ciężkim stanie do szpitala.
Źródło: YouTube