Ten filmik nie kończy się tragicznie, choć mógłby….
Zobaczcie manewr, którego podjął się kierowca Octavii poprzedniej generacji. Najprawdopodobniej jest (lub była) to wersja RS. Jadąca z szybką prędkością Skoda wyprzedza poruszający się dość wolno samochód z zamontowaną kamerą, która rejestruje całe zdarzenie. Widać, jak Octavia w ostatniej chwil wraca na swój pas. Gdyby jednak kierowca Hondy nie zdecydował się na zwolnienie i ucieczkę na trawiaste pobocze, mogłoby się to skończyć zderzeniem. A nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, że przy takich prędkościach moglibyśmy pisać o ofiarach śmiertelnych, a nie poszkodowanych odwiezionych do pobliskiego szpitala. Bądźcie czujni na drogach, szaleńców nie brakuje…