Najczęstszą przyczyną wymuszeń pierwszeństwa jest oczywiście brak dostatecznej uwagi przed wyjazdem z drogi podporządkowanej lub włączeniem się do ruchu.
W skrajnych przypadkach dochodzi więc do wypadków. Kolejny z nich wydarzył się w Australii w pobliżu miasta Katherine. Pewna rodzina udała się na wycieczkę swoim Jeepem. W pobliżu jednego ze skrzyżowań, przed oczami kierowcy „wyrósł” biały pick-up.
Prowadzący auto mężczyzna stracił czujność, gdy przepuszczał go inny użytkownik ruchu (w ciężarówce). Stwierdził wtedy „z automatu”, że na pasie obok również nie będzie żadnego zagrożenia. Niestety, mylił się… Doszło więc do dachowania. W wyniku tego część uczestników doznała powierzchownych obrażeń, ale nikomu nic poważnego się nie stało.