Viper to jedna z amerykańskich ikon lat 90. Ten naprawdę świetnie narysowany supersamochód do dziś zwraca na siebie uwagę i wzbudza pożądanie.
Choć doczekał się nowszych wcieleń, to pierwsza generacja wydaje się tą kluczową. Kolekcjonerzy mogą zacierać ręce, bo jedna z jej sztuk trafi wkrótce na aukcję. Zakup Vipera nie stanowi specjalnego problemu, ale znalezienie auta w takim stanie graniczy z cudem.
Historia tego egzemplarza jest bardzo nietypowa. Jego właściciel, zaraz po nabyciu, umieścił go w klimatyzowanym garażu – na 27 lat. Auto legitymuje się skromnym przebiegiem wynoszącym niecałe 60 kilometrów. Viper nie był jednak zapomniany – odpalano go regularnie i wymieniano płyny. Odpowiednie warunki sprawiły nawet, że wciąż stoi na fabrycznych oponach.
Sercem auta jest oczywiście V10 generujące 406 KM i 630 Nm. Biorąc pod uwagę napęd na tył i brak współczesnych elektronicznych asystentów, okiełznanie tego samochodu nie jest takie łatwe. Znajdą się jednak chętni, którzy wyłożą 100 tysięcy dolarów, bo to inwestycja, na której za jakiś czas będzie można zarobić.