Volkswagen Passat B5 to w naszym kraju obiekt kultu motoryzacyjnego. Jest największym bohaterem samochodowych memów, ale też cieszy się szczerą i wielką sympatią.
Liczba sprowadzonych do Polski egzemplarzy tej generacji jest ogromna, ale znalezienie jakiejś sztuki w bardzo dobrym stanie to naprawdę duże wyzwanie. Jeśli dorzucimy do tego pewną dozę unikatowości, możemy mówić o misji z cyklu „impossible” .
Okazuje się jednak, że można znaleźć tzw. „rodzynka”, tyle że nie u nas, a w Niemczech, co potwierdza ogłoszenie z portalu mobile.de. Właśnie tam wystawiono czarnego Passata B5 w wersji Variant po liftingu, który jest utrzymany w świetnej kondycji. Ponadto, od momentu produkcji (2003 r.) przejechał skromne 92 tysiące kilometrów.
Na tym nie koniec dobrych informacji. Pod maską znajdziemy bowiem benzynowy silnik W8 o pojemności 4 litrów. To znana sympatykom marki jednostka, która w tym przypadku generuje 270 KM i 370 Nm. Współpracuje z nią 5-biegowy automat. Taki potencjał pozwala na rozpędzanie „Passerati” w 6,5 sekundy do pierwszej setki i osiąganie 250 km/h. Może być więc całkiem szybkim sleeperem. Prezentowana sztuka jest bezwypadkowa i ma udokumentowaną historię. Cena? 5990 euro. To więcej, niż w przypadku polskich ofert, ale w naszym kraju raczej trudno o taki stan. Link do ogłoszenia znajdziecie TUTAJ.
Źródło: mobile.de