w , ,

Wiarygodna historia pojazdu jest opłacalna

Czy da się w Polsce kupić dobry samochód używany mimo wielu nieuczciwych ogłoszeń? Jak omijać bezwypadkowe, które w rzeczywistości uległy wypadkom, czasami całkiem poważnym? Jak radzić sobie z tym tematem? Postaramy się odpowiedzieć na te pytania.

 

Zmieniam auto, jak się do tego zabrać?

Jeśli decydujemy się na kupno samochodu używanego z jakiegoś konkretnego powodu, może nasz dotychczasowy wóz przestał spełniać nasze oczekiwania, już nam nie wystarcza, albo zwyczajnie się zużył. No i właśnie z takich samych, lub podobnych powodów, ktoś inny sprzedaje samochód, a może już sprzedał innemu handlarzowi, od którego my z kolei mamy szansę pojazd nabyć. Rynek przesycony jest samochodami używanymi różnej maści, jednak aby nabyć okaz, który spełnia nasze warunki musimy zabrać się do sprawy taktycznie. Pomocna mogłaby być lista potencjalnych kandydatów na samochód, które chcemy sprawdzić.

Odpowiedzi na takie pytania jak: Co się psuje, dlaczego jest sprzedawany, skąd pochodzi większość używanych modeli. Dzięki dostępowi do internetu jest to dzisiaj o wiele prostsze, choć niewątpliwie może być to czasochłonne. Z tymi kilkoma informacjami możemy zacząć poszukiwania, jednak nie dajmy się zwieść ładnemu opakowaniu, podejdźmy chłodno do tematu, bardzo często coś co wydaje się być na pierwszy rzut oka świetną okazją, wcale nią nie jest. Nie kupujmy od razu wszystkiego, co zachęca nas wyjątkowo niską ceną. Ta cena ma swoje ukryte uzasadnnienie i dobrze byłoby je znać by mieć jasny obraz tego, co oferuje sprzedawca.

Zakup auta to jeden z najdroższych zakupów w życiu.

Ponieważ zakup auta pochłania nasze duże oszczędności, niejednokrotnie decydujemy się na kredyt w tym celu, musimy podejść do tematu bardzo ostrożnie i taktycznie. Nie dajmy się pospieszać sprzedawcy, hasła w stylu; „zaraz ktoś ma po niego przyjechać i kupić auto kolokwialnie mówiąc od kopa”. Nie dajmy się nabrać na takie teksty, to że ktoś jest mniej wymagający, nie oznacza że my też tacy musimy być. Wprost przeciwninie, przy zakupie auta musimym być bardzo ostrożni bo jest wiele pułapek o których być może nie wiedzieliśmy do tej pory.

Zagrożenia na rynku wtórnym.

Istnieje duże ryzyko zakupu samochodu z podmienionymi częściami, niestety jest to bardzo częsty proceder wśród handlujących samochodami, dobre części można sprzedać dla większego zarobku a podmienić przecież można na stare z okolicznego złomowiska, czy giełdy. Niestety jakość takich części pozostawia wiele do życzenia.

Kolejne bardzo ważne zagrożenie to zakup pojazdu po wypadku, czasem nawet bardzo poważnym, to ryzyko które powinniśmy omijać szerokim łukiem ponieważ taki pojazd może stanowić ogromne zagrożenie zarówno dla kierowcy i pasażerów w samochodzie jak i dla innych uczestników ruchu. Bierze się to stąd że samochód, który miał wypadek w czasie którego uszkodzona została konstrukcja nośna, w czasie następnego, najmniejszego nawet zderzenia może zgnieść się jak harmonijka, sami możemy sobie dopowiedzieć w jakie sytuacji znajdą się potencjalni pasażerowie. Niestety źle po kosztach naprawione pojazdy to plaga naszych dróg, nie dziwi nas fakt że Polska jest w czołówce w Unii Europejskiej pod względem ilości wypadków śmiertelnych na drogach. Nie pociesza również fakt że co roku 4 razy więcej osób zostaje sparaliżowanych na całe życie. Spawane z kawałków powypadkowe graty nie ochronią nas w trakcie wypadku.

Zarobić, zarobić, zarobić.

To motto przyświeca każdemu handlarzowi. Kupić tanio, sprzedać drogo brzmi jak banał ale tak w szybki sposób zarabiają handlujący pojazdami. Znają oni masę sztuczek i sposobów by naszą, potencjalnych klientów uwagę oderwać od tego, co istotne w samochodzie. Auta na sprzedaż zwykle prezentują się conajmniej nienagannie, są wyczyszczone, wypolerowane, ze świeżo wypraną tapicerką i skrupulatnie zamaskowanymi uszkodzeniami. Co jednak kryje się pod tym pierwszym wrażeniem? Niewielu potencjalnych klientów zadaje sobie trud by to sprawdzić a to może okazać się kardynalnym błędem.

Dokładnie prześwietlenie pojazdu powinno się rozpocząć jeszcze przed oglądaniem go na żywo, mam na myśli prześwietlenie informacyjne, bo to co działo się do tej pory z pojazdem może nam wiele powiedzieć o jego dzisiejszej kondycji. Potrzebujemy prawdziwej historii pojazdu, która punkt po punkcie ujawni przed nami co się faktycznie działo z tym autem ze wskazaniem na najistotniejsze elementy jak: to czy auto miało wypadki, jeśli tak to jakie, czy nie było kradzione, jakie są jego Oryginalne Dane Techniczne, dzięki którym możemy wykazać, które części są oryginalne a które podmienione, no i możliwość zobaczenia zdjęć powypadkowych, bo nie ma nic lepszego niż zobaczyć na własne oczy jak to naprawdę wyglądało. Nie bez znaczenia są informacje o przebiegach w przeszłości. Czy aby to wszystko zbadać potrzebujemy Sherlocka Holmesa? Czy historia pojazdu to coś zaginionego i nie do odkrycia? Absolutnie nie, bo detektywi są wśród nas a efektem ich pracy jest Autoraport.pl

Sprawdzenie VIN to pierwsza rzecz jaką trzeba zrobić, jeszcze przed fizycznymi oględzinami pojazdu. Kolejna rzecz to jego właściwe użycie, bo numer VIN daje nam dostęp do archiwów istotnych infrormacji w Autoraport.pl

Autoraport to historia pojazdu, Oryginalne Dane Techniczne, informacje o kradzieży na całym świecie a także przebiegi, odpowiedzi na pytania, czy to było auto służbowe albo taksówka i wiele innych przydatnych danych. Wystarczy kilka kliknięć, niezależnie czy jesteśmy w domu, czy już podczas oglądania pojazdu, możemy zdobyć o nim najistontniejsze informacje. W ten prosty sposób będziemy mogli wyeliminować zagrożenie dla siebie i bliskich jakim może być zakup trefnego pojazdu, których niestety mamy za trzęsienie w Polsce.

Przezorny ma większe szanse na udany zakup.

Sprawdzenie VIN powoli zaczyna być powszechne a niektóre komisy umieszczają już w ogłoszeniach jego wyniki. I w ten oto prosty sposób możemy dowiedzieć się bardzo dużo o samochodzie, oszczędzając sobie czasu i nerwów. Kłopoty, których w ten sposób możemy uniknąć oraz kwestia naszego i pasażerów bezpieczeństwa, to niepodważalne argumenty za tym by sprawdzenie VIN stało się naszą rutyną podczas poszukiwania auta.

Uniknięcie zakupu auta kradzionego, przy którym czekają nas duże kłopoty prawne a nawet ryzyko odebrania pojazdu bez odszkodowania to kolejny argument by prawdziwa historia pojazdu stawała jasno przed naszymi oczami. Zachowajmy chłodny dystans do tego o czym zapewniają sprzedawcy i zasięgajmy prawdziwych informacji z niezależnych i sprawdzonych źródeł, jakim dysponuje Autoraport. Samochód to przydatne narzędzie, ale tylko wtedy gdy jeździ sprawnie i bezpiecznie i właśnie takiego zakupu Państwu życzymy.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

1200-konne Lamborghini Aventador vs 700-konny Mercedes-AMG CLS 63 – drag race (Video)

Wyprzedzanie na czołówkę i poślizg naczepy – o krok od tragedii (Video)