w , ,

Volvo XC60 D5 AWD Ocean Race – Najlepsza strona Volvo

Pierwsze XC60 pojawiły się w Polsce późną jesienią 2008 roku. I od razu zdobyły serca (kieszenie) tych, dla których XC90 ma tyle gracji, co autobus, a XC70 styl? trumny na kołach. Największym atutem ?sześćdziesiątki? (auta zazwyczaj kupują nasze oczy i serce) jest jej wygląd. To jakby pomniejszona kopia modelu XC90. Przy czym pomniejszona, wcale nie znaczy mała. A już na pewno nie tania?

volvo_xc60_d5_awd_ocean_race_2

Z zewnątrz?
Produkowany od 2008 roku samochód w sposób naturalny stał się z lekka ?de mode?. Dlatego w 2013 roku Szwedzi zdecydowali się na lifting. XC60 po stylistycznym odmłodzeniu pojawiło się na rynku w 2014 roku. Zmiany nie były rewolucyjne. Auto bowiem, pomimo upływu lat, nie wyglądało anachronicznie. Przestylizowano przód poprzez modernizację zderzaków, zastosowano nowe reflektory i lusterka boczne z LED-owymi kierunkowskazami. Najwięcej jednak zmienił dość mocno przestylizowany grill.

volvo_xc60_d5_awd_ocean_race_11

Równie delikatnie styliści obeszli się z tyłem auta. Nieco inaczej wygląda zderzak. Pod nim pojawił się dyfuzor, czy może w tym przypadku osłona, która go przypomina. Dużo ładniej wyglądają też końcówki wydechów, które wychodzą nie spod podwozia, ale właśnie z owego dyfuzora. Za to bez zmian pozostały tylne lampy będące znakiem rozpoznawczym niemal wszystkich 5-drzwiowych Volvo. Nie zmieniła się też część wymiarów auta. Szerokość, tak jak w przedliftowym XC60 wynosi 1891 mm, wysokość 1717 mm, a rozstaw osi ? 2744 mm. Po liftingu szwedzki SUV stał się jednak minimalnie dłuższy. Mierzy teraz 4644 mm (wcześniej 4628 mm).

volvo_xc60_d5_awd_ocean_race_3

? i we wnętrzu
Wnętrze XC60 to przykład szwedzkiej szkoły wzornictwa przemysłowego. Kokpit i ?okolice? wykonano z wysokiej klasy materiałów. Aluminium, naturalna skóra, a w niektórych wersjach drewno orzechowe. Ale nawet zwykłe plastiki są przyjemne w dotyku. I oczywiście, perfekcyjnie spasowane. Tak, do jakości wykonania XC60 naprawdę trudno się przyczepić.

volvo_xc60_d5_awd_ocean_race_4

Z perfekcją wykonania wiąże się tez zamysł stylistyczny. Każdego elementu nie tylko dotykamy z przyjemnością, ale też z równie dużą przyjemnością go oglądamy. Wyświetlacz, z coraz rzadziej spotykaną szczeliną do wrzucenia płyty kompaktowej, przechodzi w ścianę polerowanego aluminium, które w sposób równie naturalny staje się tunelem środkowym, w który wkomponowano schowek z mała roletą. Dzięki designowi konsola środkowa sprawia wrażenie finezyjnej i misternie wykonanej, a nie ciężkiej jak regały wiktoriańskiej biblioteki.

volvo_xc60_d5_awd_ocean_race_5

Kabina zapewnia komfort podróżowania dla 4 osób. Ta piąta, na środkowym miejscu kanapy niestety musi mieć krótsze nogi. Wszystko przez tunel środkowy. Wszak, XV60 jest AWD, co w nadwiślańskiej mowie oznacza napęd na 4 koła. A to wiąże się z koniecznością przeniesienia tego napędu od silnika na tylną oś. A propos napędu. Volvo od lat ćwiczy system oparty sprzęgle Haldex. I tym razem jest to jego V generacja. Oczywiście, Haldex to nie mechanizm Torsen, ale nie oszukujmy się, XC60 AWD nie jest autem terenowym tylko SUV-em. I dobry Haldex w tym przypadku? nie jest zły!

volvo_xc60_d5_awd_ocean_race_6

Technologia
Systemów bezpieczeństwa w Volvo XC60 mamy cała masę. Nie będę o nich wspominał, bo w przypadku tego auta, to (nie)lekki nietakt. Dlatego tym razem tylko o tym, czego w zasadzie u konkurencji nie znajdziemy. Rozwiązanie, o którym nie można nie wspomnieć, przynajmniej teoretycznie, jest w stanie zastąpić kierowcę. System zapobiegania kolizjom opracowany przez Volvo w XC60 powinien być w stanie uniknąć stłuczki bądź zminimalizować uszkodzenia auta i obrażenia pasażerów. Ma on działać w ruchu miejskim lub przy niewielkich prędkościach. Szwedzki SUV zatrzyma się sam, jeśli uzna, że kierowca się zagapił lub z innych przyczyn nie chce tego zrobić. Czy to działa? Nie wiem, nie zdecydowałem się na sprawdzenie. Ale ci, którzy się zdecydowali, twierdzą, że działa. I to bez pudła?
Drugim systemem wartym oddzielnego potraktowania jest BLIS. W sumie, to znany już nie tylko z aut Volvo system kontroli martwych stref. Z tym że ten jest wyposażony w czujniki ultradźwiękowe, których możliwości znacznie wykraczają poza umiejętności ?konwencjonalnych? BLIS-ów. System nie tylko informuje kierowcę, że nie powinien w tym momencie zmieniać pas ruchu. Pomaga on też opuścić prostopadłe miejsce parkingowe. Gdy wyjeżdżamy tyłem na ruchliwą ulicę i przez zaparkowane samochody nie widzimy nadjeżdżających aut, samochód podpowie, czy mamy wolną drogę.

volvo_xc60_d5_awd_ocean_race_7

Wrażenia z jazdy
Producent pozycjonuje auto pomiędzy solidnie uterenowionym kombi XC70 a potężnym XC90. Pod maskę trafia zatem kilka różnych jednostek. My, do testu otrzymaliśmy tę, przynajmniej w naszej opinii, najlepszą. Motor R5, czyli rzędowa piątka z turbodoładowaniem generuje 215 KM i 440 Nm. momentu obrotowego od 1500 do 3000 obrotów. Oznacza to, że pierwszą ?setkę? osiągniemy już po 8,2 sekundach. Wynik dla ważącego ponad 2 tony auta naprawdę zacny.

volvo_xc60_d5_awd_ocean_race_12

Podobnie, jak zacne są wyniki spalania. Producent podaje, że XC60 D5 AWD powinno konsumować w mieście 8,5, w trasie 5,3 a średnio 6,4 litra. Przyznam szczerze, że poza spaleniem w cyklu miejskim, (w naszym przypadku około 9 litrów), pozostałe wyniki pokryły się z tymi dostępnymi na stronie producenta! Najmniejszych zastrzeżeń nie zgłaszamy do skrzyni biegów. 6-biegowy automat, Geartronic, precyzyjnie i szybko załącza biegi w górę i w dół. Działa równie szybko jak dwusprzęgłowe automaty konkurencji.

volvo_xc60_d5_awd_ocean_race_8

Okiem przedsiębiorcy
Volvo celuje w tę samą grupę nabywców, którzy zazwyczaj wybierają auta niemieckiej wielkiej trójki: Audi, BMW, Mercedesa. Walczy z konkurencją ciekawym designem i bardzo bogatym wyposażeniem. Ceny ma jednak do owej konkurencji zbliżone, by nie powiedzieć, równie wysokie. Najtańsze XC60 z dwulitrowym dieslem kosztuje około 135 tysięcy. I to jest cena omalże okazyjna. Najdroższy XC60 D5 AWD to koszt ponad 207 tysięcy. W wersji Ocean Race, cena auta skacze do ponad 250 tysięcy. I to już nie jest okazja, choć auto jest warte tych pieniędzy.

 

Zakup samochodu można oczywiście ?skredytować? (kontakt z doradcą kredytowym w salonie) ? na okres od 12 do 84 miesięcy. Istnieje także możliwość podpisania umowy leasingowej bez wpłaty własnej (w złotówkach, euro lub dolarach) od 24 do 60 miesięcy. Volvo gwarantuje także leasing konsumencki lub wypożyczenia aut. Volvo proponuje również możliwość nabycia auta poprzez leasing konsumencki lub przy pomocy pożyczki samochodowej Volvorata ? 100% finansowania wartości auta, a czas spłaty to aż 7 lat.

volvo_xc60_d5_awd_ocean_race_9

Podsumowanie
XC60 to doskonała alternatywa dla ?wielkiej trójki?. Nie odstaje od Audi, Mercedesa czy BMW ani urodą, ani jakością wykonania, ani właściwościami jezdnymi. Kosztuje też podobnie jak niemiecka konkurencja. A w odróżnieniu od niej, zaliczył znacznie mniej wpadek związanych z niezawodnością konstrukcji. Ideał? No cóż, ideałów nie ma, ale?

 

Tekst i zdjęcia: Artur Balwisz

 

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

2 komentarze

Dodaj odpowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tytuł Car Of The Year przyznany!

Honda Civic Type R oficjalnie