w

Volkswagen T-Roc R oficjalnie

I doczekaliśmy się. Po licznych zapowiedziach, testach i podgrzewaniu atmosfery przyszedł czas na oficjalne ujawnienie topowej wersji T-Roc’a.

Wzbogaca ją literka „R”, co oczywiście odgrywa sporą rolę. Wykorzystują ją bowiem rasowi sportowcy z gamy

Volkswagena. Co ona oznacza w tym przypadku? Na pewno podrasowaną stylistykę, która oferuje sportowe zderzaki, delikatnie obniżone zawieszenie, charakterystyczne felgi i cztery końcówki wydechu. No właśnie, wydech – cały układ został dostarczony przez Akrapovica, co zobowiązuje.

Warto dodać, że tłumiki mają czym „pluć”, bo pod maską mieszka 2-litrowe TSI generujące 300 KM i 400 Nm. Współpracuje z nim przekładnia DSG (7-biegowa) przekazująca cały potencjał na obie osie. Dzięki takiemu zestawieniu, prezentowany Volkswagen osiąga setkę w zaledwie 4,9 sekundy i bez problemów rozpędza się do 250 km/h.

Klienci mogą też liczyć na bogato wyposażone wnętrze i sportowe dodatki pod postacią półkubełkowych foteli, aluminiowych pedałów i spłaszczonej u dołu kierownicy. Auto zostanie oczywiście pokazane w Genewie, a w drugiej połowie roku powinno trafić na rynek.

 

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jetta stała się osobną marką

Alfa Romeo 4C Pogea Racing