Pick-upy to motoryzacyjne woły robocze, które sprawdzają się poza asfaltem. Na twardych nawierzchniach nie prowadzą się jednak zbyt dobrze.
To oczywiście ma związek z dużą wagą. prostym (ale wytrzymałym i odpornym) zawieszeniem, sporym prześwitem, niezbyt korzystnym rozłożeniem masy i mało precyzyjnym układem kierowniczym.W normalnych warunkach, aby nie ograniczyć zużycie, podróżuje się głównie korzystając z napędu tylnego. To jednak może być złudne.
Bardzo łatwo bowiem przesadzić z prędkością i „złapać” uślizg tylnych, niedociążonych kół. potem wyprowadzenie auta jest już bardzo trudne. Przekonał się o tym mieszkaniec Tajlandii, który stracił kontrolę nad swoim pick-upem i z impetem uderzył w przydrożny budynek. Choć z pewnością odczuł skutki tego zdarzenia, wyszedł cało z opresji. Aż trudno w to uwierzyć…