w

Toyota Prius jako… Chrysler 300C

Niektóre „przemiany” samochodowe potrafią zaskoczyć największych projektantów świata motoryzacji. Myślę, że to dzieło jest tego idealnym dowodem.

Oto… no właśnie, co? Jestem przekonany, że patrząc na przód auta nie bylibyście w stanie rozpoznać z czym macie do czynienia. To wyjątkowo dobrze zakamuflowana Toyota Prius, co zresztą zdradza tytuł artykułu. Japońska hybryda nie należy do najpiękniejszych aut na świecie, ale robienie z niej Chryslera 300C to, umówmy się, średni pomysł, który z pewnością nie dodaje jej urody. Tyle drzwi przesuwane elektrycznie nie ratują sytuacji…

Zwolennicy ekologicznej motoryzacji mogą nawet stwierdzić, że to lekka profanacja. Tak czy inaczej, projekt zwraca na siebie uwagę i to jego główna (jedyna?) zaleta.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dolnośląskie: Kierowca próbuje wymusić zderzenie (Video)

Rowerzysta wjeżdża w człowieka wymieniającego koło samochodowe (Video)