Wielu zwolenników Toyoty GT86 chwali ją za świetne prowadzenie wynikające przede wszystkim odpowiedniego rozłożenia masy.
Niektórym brakuje jednak mocniejszej wersji – dwulitrowy bokser generujący 200 KM powinien być wariantem bazowym w naszych czasach, a nie jedyną dostępną opcją. Jeden z właścicieli japońskiego coupe postanowił poradzić sobie z tym faktem w niekonwencjonalny sposób…
Zdecydował się bowiem na jednostkę S85 pochodzącą z BMW. To 10-cylindrowa, 40-zaworowa konstrukcja o pojemności 5 litrów. Można ją spotkać pod maskami takich mocarzy jak M5 i M6. Projekt Zoom Garage jest oczywiście znacznie bardziej kompleksowy – nadwozie zostało poszerzone, a całe auto odchudzone. Dzięki temu różnica pomiędzy seryjnym egzemplarzem a tym przerobionym z ciężkim silnikiem to zaledwie 30 kg. Nie zabrakło także nowych hamulców i poprawionej aerodynamiki. Wszystko pod kątem osiągania lepszych czasów na torze.