Tuning optyczny to nie taka łatwa sprawa. Wiele zależy od jakości, ale też odpowiedniego projektu i pomysłu autora. Niestety, wciąż pojawiają się „dzieła”, o których istnieniu wolelibyśmy nie wiedzieć.
Oto kolejny pokaz możliwości agroTunerów. Trudno użyć innego określenia wobec tego, co znajduje się na zdjęciach. To oczywiście Toyota Celica siódmej generacji. Ktoś postanowił zrobić z niej śnieżnobiały obiekt współczucia. Pas przedni został „wzbogacony” czterema zębami (niczym z plastikowej piły), a z tyłu zamontowano półki na książki, wieszaki na ubrania, drabinę i dwie zjeżdżalnie. Warto dodać, że ten niezwykły sprzęt można podziwiać w miejscowości Kampala – nie, to nie Polska, tylko Uganda. Twórcy życzymy wszystkiego, co najlepsze!
z przodu jest PIĘĆ zębów, a nie cztery
Haha jak można taką dobrą furę upaskudzić? Mam starą celice i wieczorami sobie przy niej dłubie powoli, ale na takie „upiększenie” bym w życiu nie wpadł. Kultowe auto bez dwóch zdań
Szkoda auta