Klienci kupujący drogie samochody bardzo często starają się je personalizować, by jeszcze skuteczniej podkreślić swoją wyjątkowość. Niestety, nie zawsze ich pomysły da się uznać za akceptowalne.
Spójrzcie tylko na tę Teslę Model S. Seryjny egzemplarz amerykańskiego „elektryka” wygląda całkiem nieźle – nowocześnie i elegancko zarazem. Prezentowana sztuka to jednak szalony pomysł jednego z klientów, który zdecydował się na różowy lakier. Co ciekawe, to najmniej kontrowersyjny zabieg, jaki zrealizował…
Model S otrzymał także chromowane felgi o jednoramiennym wzorze, tzw. „brewki” nad reflektorami i skrzydła inspirowane batmobilem, które zostały uzupełnione charakterystycznym znakiem na masce. Obawiam się jednak, że Batman wolałby ratować świat jeżdżąc tramwajem…
Źródło: HowNotToDesignACar
Hahhaa rozbrajają mnie te autka z rzęskami!
No ale to nie Seicento tylko Tesla za kupę kasy 😀