Fani przyczep kempingowych doskonale wiedzą, że jazda „w zestawie” nie sprzyja wysokim prędkościom.
Ostatnio przekonał się o tym kierowca przemierzający jedną z dróg w stanie Waszyngton (USA). Podczas wyprzedzania TIR-a, stracił on kontrolę nad naprawdę długą przyczepą, która zaczęła myszkować po całej trasie. Osoba prowadząca ciężarówkę przytomnie odbiła w prawo, by uniknąć kontaktu z drugim pojazdem.
Niestety, kierowca Forda nie zdołał odzyskać panowania i z każdym kolejnym metrem było tylko gorzej. Skończyło się w rowie, co zresztą poprzedziło wywrócenie przyczepy. Warto dodać, że na nagraniu widać prędkość samochodu ciężarowego, która wynosi 105 km/h. Ford musiał więc jechać znacznie szybciej. Zobaczcie całe zdarzenie (akcja rozpoczyna się w 0:50):