Polski oddział SsangYonga już w czerwcu wprowadzi na rynek nowego pick-upa – model Musso. Czego możemy się po nim spodziewać?
Auto wykorzystuje język stylistyczny znany z Rextona, co zdradza oczywiście pas przedni. Nie jest to przypadkowe nawiązanie, bo wiele podzespołów (w tym rama) pochodzi z topowego SUV-a południowo-koreańskiej marki. Tylna część karoserii jest jednak inna, co raczej nikogo nie powinno zaskakiwać. Mieści się tam skrzynia załadunkowa o pojemności 1100 litrów. Z pewnością będzie możliwość jej zabudowy w zgodzie z indywidualnymi potrzebami klienta.
Co ciekawe, projekt wnętrza został niemal w pełni przejęty z Rextona. To oznacza naprawdę fajny design, solidne materiały i dobrą ergonomię. Nie brakuje również pojemnych schowków czy przestrzeni w obu rzędach. Warte uwagi jest także wyposażenie, które może przebić oferty wielu konkurentów – zarówno tych azjatyckich, jak i europejskich.
Pod maską znajdziemy natomiast 2,2-litrową jednostkę e-XDi generującą 181 KM i 400 Nm. Może z nią współpracować 6-biegowa przekładnia manualna lub automat firmy Aisin o tej samej liczbie przełożeń. Cały potencjał trafi tylną lub obie osie – w zależności od wybranego ustawienia. Co ważne, Musso posiada blokadę mechanizmu różnicowego.
Zapowiada sie ciekawie. Nareszcie jakiś konkret pikap a nie kolejny suv dla lemingów