Ostatnio informowałem Was o debiucie nowego pick-upa SsangYonga opartego na Rextonie G4. Teraz poznaliśmy jego cenę w Polsce.
Zanim przejdę do kwestii ekonomicznych, wspomnę tylko, że jest to wół roboczy o bardzo nietypowych proporcjach. Nie wdając się w szczegóły, priorytetem jest tu obszerna kabina, która zabrała nieco przestrzeni skrzyni załadunkowej. W naszym kraju może mieć to sens, bo część fanów pick-upów rzadko wykorzystuje walory użytkowe tych samochodów. Istotny wydaje się też naprawdę dobrze wykonany kokpit, który również pochodzi z Rextona G4.
Ceny startują od 109 900 zł. I jest to rozsądna oferta, tym bardziej że pod maską pracuję przyzwoity diesel generujący 181 KM i 400 Nm. W standardzie współpracuje z 6-biegowym manualem, ale dostępny jest także z przekładnią automatyczną. Wśród wyposażenia opcjonalnego znajdziemy natomiast takie elementy, jak: asystenci pasa ruchu, martwego pola czy ekran multimedialny o przekątnej 9,2 cala.
nie wiem co mają te koreańskie samochody w sobie ale mnie przekonują. Jedni mówią że wizualnie źle wyglądają dla mnie to akurat znaczenia nie ma ważne żeby dobrze jeździł i bezpieczny był.