Mamy niemal połowę grudnia, co oznacza, że niskie temperatury nie są niczym nadzwyczajnym. To też powinno wstrzymać zapędy kierowców, którzy muszą delikatniej traktować pedały gazu.
Niestety, mimo wszelkich starań i tak dochodzi do wypadków, gdy droga jest śliska. Jeżeli dorzucimy do tego do tego kiepską widoczność, to może powstać tzw. efekt domina. W przypadku ruchu drogowego może nim być karambol, czego przykładem jest sytuacja z drogi stanowej w Iowa (z 9 grudnia bieżącego roku
Zaczęło się od jednej kolizji. Ze względu na oblodzoną nawierzchnię kolejni kierowcy nie byli w stanie wytracić w porę prędkości, dlatego liczba uczestników zdarzenia stopniowo wzrastała. „Spokój” nastał dopiero wtedy, gdy uderzył ostatni, pięćdziesiąty (!) pojazd. Jakimś cudem nie było ofiar śmiertelnych.
https://www.youtube.com/watch?v=2621lbJ9NVE