w ,

Skoda Superb Combi 2.0 TSI DSG 4×4 Style – Moc dyskrecji

Czeska marka rozwija się prężnie i każdy sukces przykrywa kolejnym sukcesem. Jej gama modelowa staje się coraz szersza, a liczba klientów – wyraźnie biegnie do góry. Flagowym modelem Skody pozostaje oczywiście Superb, czyli popularny reprezentant segmentu D. Czy trzecie wcielenie (a nawet czwarte, jeśli weźmiemy pod uwagę auto o tej samej nazwie z lat 40. ubiegłego wieku) tego samochodu radzi sobie na tle wymagających rywali? Zdecydowanie tak. Ale po kolei…

Karoseria
Dwie poprzednie generacje były raczej powściągliwe pod względem stylistycznym. Nie wyglądały źle, ale nie przykuwały też wzroku, znikając gdzieś w tłumie innych aut. Nowy Superb to jednak zupełnie inna szkoła designu. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, iż to aktualnie najlepiej prezentujący się zawodnik klasy średniej w całym koncernie VAG. Tak, tak, nie bądźcie zaskoczeni – to opinia naprawdę wielu osób. Co ważne, odmiana Combi wygląda równie dobrze, jak liftback. Trudno mi się przyczepić do czegokolwiek, naprawdę. Najlepiej prezentuje się oświetlenie. Zarówno przednie reflektory, jak i tylne lampy nadają całej sylwetce charakteru. Nie bez znaczenia są także dyskretne przetłoczenia, które zostały zgrabnie wkomponowane i skutecznie dopełniają całokształt.

Wnętrze
O kabinie tej Skody również mogę mówić tylko w superlatywach. Kokpit został wykonany z miękkich, przyjemnych i bardzo dobrze spasowanych materiałów. Może w tym projekcie nie ma fajerwerków, ale w dziedzinach ergonomii i łatwości obsługi bije praktycznie wszystkich rywali. Duża w tym zasługa dotykowego ekranu, którego procesor pozwala na szybką reakcję, a interfejs – łatwe odnalezienie tego, co potrzeba. Pod nim umieszczono panel automatycznej klimatyzacji. Zegary są natomiast analogowe. Wyróżniają się czytelnością i prostą formą. Chciałbym także zwrócić uwagę na panele drzwi. Tutaj też nie brakuje miękkich tworzyw. Nawet kieszenie, które przeważnie są wykonane z twardego plastiku, oferują estetyczne wykończenie materiałowe.

Z kolei przednie fotele są bardzo wygodne. Ich rozmiar nie budzi zastrzeżeń, podobnie jak zakres regulacji. Co więcej, mają funkcję pamięci, podgrzewania i wentylowania. Można więc je nazwać kompletnymi. Najbardziej imponuje jednak tylna kanapa. Żaden konkurent nie oferuje w drugim rzędzie tak dużo przestrzeni, szczególnie na nogi. Jeśli na przednim fotelu usiądzie ktoś o wzroście 190 cm, z tyłu bez problemu zmieści się równie wysoki osobnik. Ba, nawet większy. Pragnę tutaj zaznaczyć, że trudno byłoby znaleźć taką przestrzeń w samochodach o segment (teoretycznie) większych.

Kolejnym mocnym punktem Skody jest bagażnik. Czeskie auta słyną z walorów praktycznych, ale ten model rzeczywiście wyróżnia się na tle niemal każdego rywala. Pod elektrycznie otwieraną klapą kryje się bowiem aż 660 litrów wolnej przestrzeni. Po złożeniu kanapy ta wartość wzrasta do 1950 litrów. Można więc śmiało planować przeprowadzki… Tak poza tym, godne uwagi są dodatkowe rozwiązania poprawiające funkcjonalność. W kufrze znajdziemy nie tylko siatki mocujące, ale także haczyki i wnęki. Lepiej się nie da.

Technologia
Wilk w owczej skórze? A i owszem. Pod maską znajdziemy dwulitrowy, doładowany silnik benzynowy, który generuje 280 KM (5600-6500 obr./min.) i 350 Nm (1700-5600 obr./min.). Współpracuje z nim 6-biegowa przekładnia automatyczna (DSG), która przekazuje te mocne argumenty na wszystkie cztery koła. Z zewnątrz nic nie zdradza potencjału tej wersji, dlatego wielu kierowców było w szoku, że to auto ma wbudowaną… katapultę. Sprint do pierwszej setki trwa zaledwie 5,8 sekundy, a wskazówka prędkościomierza kończy podróż dopiero przy 250 km/h.

Jakież było zdziwienie pewnego Pana w Audi S4 (generacja B8), gdy dowiedział się, że to seryjny egzemplarz bez żadnych modyfikacji, któremu jego usportowiony wóz nie mógł uciec… Czy ta technologia ma spory apetyt? W przypadku tej konfiguracji wiele zależy od stylu jazdy, bo różnice mogą tu być naprawdę spore. Bez problemu przy dynamicznej jeździe i częstej zmianie prędkości średnia przekroczy 12 litrów. Łagodne traktowanie i przewidywanie pozwoli na zmieszczenie się w 8 litrach, co trzeba uznać za bardzo rozsądny wynik.

Wrażenia z jazdy
Jak już wspomniałem, prezentowany Superb odpycha się niezwykle skutecznie, zostawiając w tyle większość jeżdżących po tym pięknym, nadwiślańskim kraju samochodów. Na prostej każde auto z dużym silnikiem może jednak pokazać tylny zderzak. Dlatego cieszy fakt, iż czeski flagowiec radzi sobie również w zakrętach. Podczas gwałtownych zmian toru jazdy można odczuć jego masę, ale auto okazuje się naprawdę stabilne i trudno wyprowadzić je z równowagi. Plus za komunikatywny układ kierowniczy.

Czy to oznacza, że o komforcie jazdy trzeba zapomnieć? Nic bardziej mylnego. Do tej pory zastanawiam się, jak uzyskano taką jakość tłumienia wszelkiego rodzaju nierówności, nawet tych poprzecznych. Superb przepływa wręcz przez dziury i podróżujący naprawdę nie mają na co narzekać. To wszystko idzie w parze z dużymi, bo 19-calowymi felgami. Warto więc zainwestować w adaptacyjne zawieszenie z możliwością wyboru trybu jazdy.

Wróćmy jednak do podstawowych wartości aut tego typu. Combi to przecież ukłon w stronę rodzinności. A rodzinie trzeba zapewnić nie tylko wygodę, ale także bezpieczeństwo. I w tej dziedzinie testowana Skoda również nie rozczarowuje. Na jej pokładzie znajdziemy m.in.: komplet poduszek, „alfabet” systemów współpracujących z ESP (ABS, EBV, MSR, ASR, EDS, HBA, DSR, RBS, CBC, MKB, XDS+), kontrolę ciśnienia w ogumieniu, uchwyty ISOFIX, Front Assist z funkcją awaryjnego hamowania, aktywny tempomat, hamulec antykolizyjny i asystenta pasa ruchu.

Okiem przedsiębiorcy
Ceny Superba Combi startują od 90 130 zł. Za tę kwotę można mieć bazową wersję Active, 125-konny silnik TSI oraz skrzynię manualną. Testowany egzemplarz to wariant Style z topowym zestawieniem napędowym – został wyceniony na 153 940 zł. Be opcji dodatkowych, rzecz jasna. Warto dodać, że w ofercie jest jeszcze bogatsza wersja, Laurin & Klement, która w tej samej konfiguracji kosztje 169 780 zł.

Skoda zajmuje pozycję lidera w naszym kraju. Duża w tym zasługa nie tylko samych aut, ale także odpowiednich warunków finansowania. Wśród ofert kredytowych do dyspozycji klienta są trzy warianty: Kredyt 0%, Kredyt Niskich Rat i Kredyt 3,99%. Przedsiębiorcy mogą natomiast liczyć na jedną z dwóch opcji: Leasing Niskich Rat i Leasing 102%. Szczegóły dostosowywane są indywidualnie, dlatego trzeba o nie pytać we własnym zakresie.

Podsumowanie
Każdy, kto szuka nowego auta klasy średniej prędzej czy później trafi do salonu Skody, bo Superb to naprawdę świetna oferta. Jest wzorcowo wykonany, ma ogromne wnętrze, praktyczny bagażnik i bogatą ofertę – zarówno silnikową, jak i wyposażeniową. W prezentowanej konfiguracji potrafi także zaskoczyć. W pozytywny sposób, rzecz jasna.

 

Tekst i zdjęcia: Wojciech Krzemiński

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Silnik 1.6 VVT-i – opinie, problemy, awarie, eksploatacja

W jego naczepę podczas jazdy uderzył samolot