w ,

Skoda Rapid Spaceback 1.2 TSI Ambition – Znaczy, że hatchback?

Od dnia premiery zastanawiam się, po co Skodzie model Rapid. Szczególnie w wersji liftback. Odbierze klientów i Fabii, i Octavii. Czy sprowadzi do salonów nowych z? mniejszym doświadczeniem życiowym? Szczerze wątpię. To tyle o aucie, o którym dziś nie napiszę. Zajmę się bowiem Rapidem Spaceback. A to już zupełnie inna historia?

Z zewnątrz
Co oznacza nazwa Spaceback? Tego nie wiem? Wiem za to, że w Skodzie oburzają się, gdy ktoś Rapida z ?kosmicznym zadkiem? myli z kombi. A więc Spaceback to mniej niż kombi, ale czy więcej niż hatchback..? Skoro już ustaliliśmy, że nic w kategorii ?usegmentowienia?? nie da się ustalić, to czas wziąć na warsztat design auta.

 

Przód Rapida jest łudząco podobny do Octavii, tylko nieco mniejszy. W przypadku Spacebacka, w zasadzie do słupka C auto przypomina Octavię w okresie? dorastania. Owszem, jest ładniejszy od swojego ?ukufrzonego? kuzyna, ale w sumie nic odkrywczego nie wnosi. Wymiary ma prawie jak typowy przedstawiciel segmentu C. Tylko, czy nie łatwiej było ?skrócić? naprawdę udaną pod każdym względem Octavię niż budować nowe auto? No cóż, nie nasza to rzecz.

 

Podoba wam się Skoda Rapid Spaceback z zewnątrz? Mnie tak. Choć nie bezdyskusyjnie. Ale uroda zawsze bywa dyskusyjna. Dlatego, kiedy już powymądrzałem się nad tym, co widać na zewnątrz, czas otworzyć drzwi.

 

? i w środku
Wnętrze auta zaskoczyło mnie tym, że? niczym nie zaskakuje. Jest dokładnie takie samo, jak w zwykłym Rapidzie. Estetyczne, ergonomiczne, ale przeraźliwie smutne. Nic nie przełamuje oceanu szarości. Jakość materiałów, oczywiście lepiej niż przyzwoita, choć plastik na podszybiu i desce jest nieprzyjemnie twardy.

 

Fotele też nie zachwycają wyglądem. ?Kocyki? w roli tapicerki przypominają mi początek lat 90. Bardzo pozytywnie zaskakuje jednak lepiej niż niezły komfort podróżowania i wystarczające trzymanie boczne. W autach tej klasy bywa z tym różnie. Skoda dobrze odrobiła tę cześć zadania domowego. Ilość miejsca, tak z przodu jak i z tyłu jest zbliżona do tego co zapewnia Audi A3 Sportback. Oczywiście, to nie ta klasa i nie ta.. kasa. Ale zamysł jakby podobny?

 

Dwa łyki arytmetyki
Czy Rapid Spaceback to auto praktyczne? Moim zdaniem tak, nawet pomimo tego, że jest o 13 centymetrów krótszy od liftbacka. Ma 4304 mm długości, 1459 mm wysokości, 1706 mm szerokości. Rozstaw osi Skody Rapid Spaceback wynosi 2602 mm. Braku wspomnianych 13 centymetrów specjalnie we wnętrzu auta się nie odczuwa. Widać to dopiero po bagażniku. Kufer w Liftbacku ma aż 550 litrów, a w Sportbacku ? 415 litrów. Nie żeby dramatycznie mało, ale szału brak. Za to tak jak i Liftback, Spaceback zmienia się w małą ciężarówkę kiedy złożymy tylną kanapę. Dodatkowo może on ciągnąć przyczepkę bez hamulca najazdowego o wadze do 570 kg i 900 kg z hamulcem.

 

Technologia
Rapida napędza cała gama silników benzynowych i diesli. W moje ręce trafił egzemplarz z jednym z najsłabszych motorów benzynowych, a konkretnie doładowany 1.2 TSI o mocy 85 KM. Owe 85 koni motor osiąga od 4800 obrotów. A katalogowe 160 Nm, w zakresie 1500-3500. Z tym silnikiem Spaceback rozpędza się do 180 km/h, a od 0-100 km/h przyspiesza w 11,7 sekundy. Parametry nie są oszałamiające, ale za to auto jest dość oszczędne. Według Skody, katalogowo pali średnio 5,1 litra. Tyle teorii. Praktyka mnie? nie rozczarowała. Przyznam, że nie lubię dowsizingu i dlatego nieczęsto wyrażam się pochlebnie o takich mikromotorach. Tym razem, z dziennikarskiej rzetelności, muszę. Auto paliło tylko od pół do litra więcej niż twierdzi producent. A to oznacza, że wynik jest lepiej niż dobry.

 

W kategorii ?ochrona czynna i bierna kierowcy i pasażerów? znajdziemy we wnętrzu Rapida wszystko to, co koncern VW do kompaktów ze swojej stajni montować raczy. Tu może ewentualnie zaskoczyć brak radaru w tempomacie niż brak samego tempomatu. Innymi słowy, jest lepiej niż dobrze.

 

Wrażenia z jazdy
Czy Rapida można polubić? Pewnie tak. Szczególnie te droższe egzemplarze z dwukolorowymi, jasnymi tapicerkami ożywiającymi wnętrze. Kabinę testowego, można polubić tylko za praktyczność.

 

Oddzielne słowa uznania należą się za właściwości jezdne. Auto porusza się naprawdę nieźle. Układ kierowniczy jest precyzyjny, zawieszenie dobrze zestrojone, dzięki czemu auto wprawnie wpisuje się w zakręty. Typowa dla aut przednionapędowych podsterowność pojawia się tylko wtedy, kiedy stateczny kierowca budzi w sobie Ogiera. Szczególnie w ostrzejszych łukach.

 

Komfort podróżowania zasługuje na mocną czwórkę. Auto nieźle tłumi nierówności zarówno te poprzeczne jak i wzdłużne. Kabina powinna być jednak lepiej wyciszona. Poprawiłoby to komfort akustyczny, który czasami zakłócają odgłosy pracy zawieszenia i silnika.

 

Okiem przedsiębiorcy
Skoda oferuje szeroki wachlarz usług finansowych. Oczywiście w oparciu o VW Bank Polska. Dla przedsiębiorców: Leasing 108%, przy którym wkład własny zaczyna się od 10% , a okres umowy trwa od 24 do 60 miesięcy. Koszt wykupu wynosi od 1 do 25% wartości auta.

 

Ponadto w ofercie są trzy opcje kredytu: Kredyt Niskich Rat (36 albo 48 miesięcy, oprocentowanie 3,99%, wkład własny od 0%, równe raty miesięczne i ostatnia rata z opcjami spłaty), Kredyt 3,99% (od 1 do 7 lat, wkład własny od 0%, raty równe lub malejące, oprocentowanie 3,99%), Kredyt Roczna Rata (1,2,3 lub 4 lata, wkład własny od 20%, raty malejące, roczne, oprocentowanie 0% dla okresu rocznego i 3,99% dla pozostałych okresów).

 

Podsumowanie
A ja, tak jak słynny baca ze słynnego dowcipu się waham?. Bo Skoda Rapid Spaceback to niebrzydkie i niezłe auto, ale od zakupu może odstręczyć cena. I jeżeli za najtańszy model 1.2 MPI zapłacimy 48 550 zł to jest lepiej niż nieźle. Za to najdroższy, kosztuje oszałamiające 76,5 tys. złotych. Fakt, będzie to 90-konny diesel ze skrzynią DSG, ale to cenowy kosmos. Testowe auto kosztowało z opcjami dodatkowymi około 65 tys. To też dużo. Zastanawiam się, czy bardziej przemyślany nie byłby zakup droższej, ale w mojej opinii doskonałej Octavii? No chyba, że Skoda chce powalczyć tym modelem o floty?

 

Tekst: Artur Balwisz
Zdjęcia: Artur Balwisz/Skoda

 

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Audi S1 i S1 Sportback

Atrakcyjna cena Forda Ka