w

S-MAX i Galaxy 2020 – liftingi rodzinnych Fordów

SUV-y starają się przejmować rolę aut rodzinnych. Wciąż jednak nie brakuje pełnoprawnych, klasycznych propozycji dla tych, którzy szukają praktyczności bez wyrzeczeń.

Przykładami mogą być tu dwa Fordy – S-MAX i Galaxy. Oba samochody przeszły właśnie kuracje odmładzające. Czym one zaowocowały? Zmianami stylistycznymi, które objęły grille, oświetlenie i elementy ozdobne. Nie zabrakło również nowych wzorów felg w rozmiarach 17 i 18 cali. Wnętrza zyskały natomiast pokrętło do zmiany biegów (zamiast klasycznej dźwigni) oraz lepsze materiały wykończeniowe. System multimedialny zintegrowany z aplikacją na smartfony, która może przekazywać dane na temat pojazdu. Warto dodać, że wciąż będą dostępne odmiany Vignale, które aspirują do klasy premium i oferują jeszcze więcej udogodnień (masaże, lepsze fotele, tapicerki itp.).

Największą nowością jest jednak zespół napędowy. Teraz pod maskami rodzinnych Fordów znajdziemy odświeżonego diesla 2.0 EcoBlue, który występuje w trzech wariantach: 150-, 190- i 240-konnym. Najsłabszy z nich zintegrowano z 6-biegowym manualem, a pozostałe współpracują seryjnie z 8-biegowym automatem. Co ciekawe, wersja pośrednia może (jako jedyna) występować z napędem na obie osie.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ważna deklaracja Prezesa Orlenu: Zostajemy w F1 z Robertem

Nagła zmiana toru jazdy, poślizg i zderzenia – z autem i ścianą (Video)