Normy bezpieczeństwa obowiązujące w Europie należą do najbardziej rygorystycznych. Dobrym tego przykładem są te, które obowiązują w ruchu kolejowym.
Wszelkiego rodzaju procedury związane z prędkością, odległością, czasem i innymi kwestiami muszą być przestrzegane, by minimalizować ryzyko wypadków. W Indiach jest jednak… nieco inaczej. Wielokrotnie widzieliśmy nagrania, jak pędzące składy kolejowe nie zwalniają zbyt bardzo przed stacjami kolejowymi.
Tutaj mamy tego przykład. „Wzbogaca” go kompletnie zalane torowisko. Ze względu na obfite opady deszczu, woda zrównała się z krawędziami peronów, co oznacza, że pociąg wjeżdża w… niebezpieczny zbiornik. Jak widać, maszynistów to raczej nie rusza… Osoby stojące na stacji nie były jednak zadowolone z przymusowej kąpieli.. Musicie to zobaczyć: