Problem rowerzystów korzystających z dróg, mimo iż obok biegną ścieżki rowerowe, dotyczy wielu państw. Nie inaczej jest w przypadku Stanów Zjednoczonych.
Trudno to zrozumieć. Często ścieżki są zupełnie nowe, a i tak są miłośnicy jednośladów, którzy z nich nie chcą korzystać. Pomijając setki znaków zapytania w tej kwestii, nie warto „walczyć” z tym zjawiskiem na ulicy. Ten kierowca zdecydował się jednak na dość radykalne kroki…
Widząc dwóch rowerzystów na drodze, wjechał na ścieżkę rowerową i stamtąd zaczął rzucać obelgami w ich stronę. Choć nagranie tego nie obejmuje, zatrzymał się, by z nimi porozmawiać. Okazało się, że to… policjanci. Usłyszał więc zarzuty dotyczące obrażania ludzi, a oprócz tego oskarżono go o używanie komórki podczas jazdy i korzystanie ze ścieżki rowerowej podczas jazdy samochodem. No cóż, zasłużył na to, co zrobił, ale panowie policjanci nie wyjaśnili, dlaczego nie dają dobrego przykładu innym. W końcu po to powstały te ścieżki, by było bezpieczniej.