Rosjanie to wyjątkowo ciekawy naród – także pod względem motoryzacyjnym. Bardzo często wpadają bowiem na ciekawe pomysły, które starają się wcielić w życie. Nie inaczej było tym razem…
Pewni śmiałkowie pod dowództwem Igora Negody postanowili stworzyć coś wyjątkowego na bazie BMW E30. I stworzyli… Pod maskę bawarskiego youngtimera włożyli jednostkę z samolotu MIG-23. Jak doskonale wiedzą fani lotnictwa, jest to konstrukcja odrzutowa.. Dzięki niej radziecki statek powietrzny mógł osiągać ponad 2400 km/h.
Kultowe już BMW z tym silnikiem raczej nie zdoła osiągnąć podobnych prędkości, ale z pewnością może zrobić wrażenie dźwiękiem i widowiskowymi płomieniami. Trzeba przyznać, że panowie pokazali, że „chcieć to móc”.
To nie jest silnik główny, tylko turbostarter służący do uruchomienia silnika głównego. Ale i tak wygląda i brzmi pysznie 😉