Historia Roberta Kubicy nie jest usłana różami. Nasz rodak, niezwykle utalentowany kierowca wyścigowy, próbował swoich sił w rajdach, co skończyło się poważnym wypadkiem w 2011 roku.
W jego wyniku doznał rozległego uszkodzenia ręki, co wstrzymało jego karierę w F1 na wiele lat. Teraz pojawiła się nadzieja na powrót do królowej wyścigów. Robert odbył bowiem testy w bolidzie Renault Lotus E20 na torze w Walencji. Polak wykonał 115 okrążeń i według obserwatorów był naprawdę szybki. To bardzo budująca informacja, bo Kubica nie uczestniczył w takim wydarzeniu od sześciu lat. Czy to wróży wielki „come back”? Specjaliści są ostrożni w przewidywaniach, ale twierdzą, że jeśli odbędą się kolejne testy, to będziemy już mówić o próbach powrotu do F1. I tego Robertowi życzymy!
Źródło: Motor1