Jak się okazuje, nie tylko na polskich i rosyjskich drogach zdarzają się przejawy nieuzasadnionej agresji. Kolejny tego przykład pochodzi z Niemiec.
Na nagraniu z kamery umieszczonej na kasku motocyklisty widać, jak kierowca minivana zaczyna wyprzedzać skuterzystę. Nie był to jednak zwykły manewr, tylko próba zepchnięcia innego użytkownika ruchu. Chwilę później okazuje się, że „udana”. Mężczyzna na jednośladzie z impetem uderzył o asfalt. Sprawca zdarzenia zdecydował się na ucieczkę.
Wspomniany wyżej motocyklista postanowił ruszyć w pościg. Nie trwało to długo, bo kierowca zatrzymał się na terenie pobliskiego parkingu. Był świadomy tego, co zrobił i tłumaczył się tym, że osoba na skuterze pokazała mu środkowy palec…