Wojciech Krzemiński
Na naszej planecie nie brakuje ludzi, którzy mają kłopoty psychiczne. W skrajnych przypadkach, gdy nie są one leczone, mogą doprowadzić do tragedii.
I tak też było w tym przypadku, który miał miejsce na jednej z wschodnich prowincji Chin. Pewien niezrównoważony umysłowo mężczyzna dostał się do wózka widłowego i zaczął siać terror na jednej z głównych arterii. Jego celem były praktycznie wszystkie pojazdy – i te zaparkowane, i te aktualnie jeżdżące. Istniało więc zagrożenie życia zarówno pieszych, jak i innych użytkowników ruchu.
Trwało to kilkanaście minut. Potem zjawiła się policja, która otworzyła ogień do sprawcy, który zginął na miejscu. Tylko dla ludzi o mocnych nerwach:
