W ostatni poniedziałek w Monako miał miejsce nieprzyjemny incydent podczas kręcenia materiału do nowej serii Top Gear.
Udział w nim brali Chris Harris i Eddie Jordan. Obaj podróżowali piękną francuską nowością – Alpine A110. Za kierownicą siedział oczywiście ten pierwszy. W pewnym momencie pojawiły się problemy techniczne, które doprowadziły do pożaru. Ogień błyskawicznie zajął samochód. Panowie musieli więc się ewakuować. Na szczęście żaden z nich nie doznał żadnych obrażeń.
Mimo interwencji straży pożarnej, nie udało się uratować samochodu – zostały z niego koła i popiół. Władze marki właśnie prowadzą dochodzenie, by ustalić dokładną przyczynę tego zdarzenia. Miejmy nadzieję, że nie będzie powtórki…
https://www.youtube.com/watch?v=7KBCBMogT8U