Ostatni weekend przyniósł słońce i wysoką temperaturę. To skłoniło wielu motocyklistów do pierwszych przejażdżek jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem nowego sezonu.
Gorzowski patrol drogówki postanowił zatrzymać jednego z nich, gdy okazało się, że pędzi przez miasto z prędkością 103 km/h. Mężczyzna nie zatrzymał się jednak do kontroli i podjął próbę ucieczki. Chwilami jechał nawet 185 km/h. Na szczęście funkcjonariusze poradzili sobie z dogonieniem sprawcy i zakończeniem jego wyczynów.
Okazało się, że motocykl został skradziony w Niemczech, a jego prowadzący nie ma nawet prawa jazdy kategorii A. Teraz straci kat. B, a jego sprawa trafi do sądu, by ustalić czy jest również osobą odpowiedzialną za kradzież.
Zdjęcia: Policja