Legendy motoryzacji, prawdziwe kamienie milowe świata samochodów. Niewiele modeli można określić takim mianem. Włoski supersamochód z przełomu lat 80. i 90. zasługuje na nie jednak bezapelacyjnie.
F40 wyznaczyło drogę nie tylko dal marki z Maranello, ale też innych producentów, którzy chcieli zaistnieć pod koniec ubiegłego wieku w segmencie aut sportowych. To kultowe Ferrari wisiało na plakatach każdego młodego fana motoryzacji i było, a raczej dalej jest marzeniem każdego, kto kocha samochody.
Niestety, świat jest biedniejszy o jedną piękną sztukę F40. Z niewiadomych przyczyn (najprawdopodobniej usterka techniczna) doszło do pożaru czerwonego egzemplarza z Monako. Użytkownik pojazdu był bezradny. Choć jeden świadek próbował pomóc z balkonu, nie było szans na ratunek.