Poniedziałek, trzeba przewieźć nowe kafelki do kuchni. Wtorek, no nie, jeszcze meble… Środa, duże zakupy, jak co tydzień. Czwartek, dzieciaki do szkoły, foteliki przymocowane. Nareszcie piątek, torby do bagażnika i jedziemy na weekendowy odpoczynek za miasto. Uprzedzając pytania, to nie jest mój poprzedni tydzień. Nazwałbym to raczej fragmentem z życia rodzinnego, przed którym stoi mnóstwo codziennych wyzwań. No właśnie, wyzwania. W ich realizacji niezbędny jest samochód. Jaki? Przykładów jest wiele, ale Peugeot 308 SW należy do tych najciekawszych.
Karoseria
Lubię jak praktyczność ma urok i tożsamość. Kiedyś kombi oznaczało tylko możliwości przewozowe. Dziś ten rodzaj nadwozia wcale nie musi wyglądać gorzej niż sedan, coupe czy hatchback. I rzeczywiście, 308 SW prezentuje się naprawdę okazale. Projektanci stworzyli ciekawą sylwetkę, w którą wkomponowali ładnie narysowane reflektory i lampy, kilka przetłoczeń, obłe zderzaki oraz chromowane uzupełnienia. Nie zabrakło także atrakcyjnych, 5-ramiennych felg. Pod względem stylistycznym nie mam się do czego przyczepić. Cieszę się, że Francuzi użyli innych ołówków niż w przypadku projektowania poprzedniej generacji tego samego modelu…
Wnętrze
Minimalizm i nowoczesność to najbardziej odpowiednie słowa, by opisać kokpit francuskiego auta. Konsola centralna to tak naprawdę kilka niezbędnych przycisków i ekran dotykowy pełniący rolę centrum dowodzenia. Za jego pośrednictwem ustawia się niemal wszystko. Działa on w miarę szybko i ma czytelny interfejs, choć wolałbym osobny, normalny panel klimatyzacji. Zegary znalazły się natomiast wysoko, na podszybiu, dlatego patrzy się na nie bardzo komfortowo, nie odrywając wzroku od drogi. W tym celu zastosowano niewielką, świetnie leżącą w dłoniach i bardzo poręczną kierownicę. Niedawno przeczytałem, że nie jest to wygodne rozwiązanie, bo kierowca czuje się jak w kajdankach, ze względu na małą średnicę wieńca. Według mnie to bzdura, bo nawet po wielogodzinnej jazdy nie miałem takiego wrażenia. Co więcej, nikt ze znanych mi osób prowadzących ten samochód (a jest ich naprawdę sporo), nie potwierdził tej teorii. Nazwałbym to raczej niemieckim argumentem. I przymiotnik „niemiecki” nie jest tu przypadkowo… Warto również zwrócić uwagę na materiały wykończeniowe. W tej dziedzinie Peugeot jest jednym z liderów segmentu C.
Z kolei fotele mają odpowiednią wielkość i łatwo na nich dobrać właściwą dla siebie pozycję. Duży plus za wygodne zagłówki. Nie jest to topowa wersja, ale i tak tapicerka, którą obito i siedziska, i oparcia jest właściwej jakości. W drugim rzędzie nie ma prezesowskiej przestrzeni, ale dwie osoby średniego wzrostu zmieszczą się tu bez najmniejszych problemów. Ich oczy będzie cieszyć szklany dach, który optycznie powiększa kabinę i dopuszcza więcej światła. Z tego rozwiązania francuska marka słynie od ponad dekady i w jej ślad poszło wielu innych producentów.
Atutem testowanego samochodu jest także bagażnik. W standardowej konfiguracji zmieści on 556 litrów różności. Po złożeniu drugiego rzędu, jego możliwości rosną do 1371 litrów. Do tego dochodzą regularne kształty, szeroki otwór i niski próg załadunku. No i właśnie tak wygląda wzór bagażnika w kompaktowym kombi.
Technologia
Wielokrotnie chwaliłem nową jednostkę benzynową PSA, czyli 3-cylindrowego PureTecha. Tym razem jednak dostałem kluczyki do egzemplarza ze 120-konnym dieslem z rodziny BlueHDi o pojemności 1,6 litra. Czy to równie dobra konstrukcja? A i owszem. Silnik dysponujący momentem wynoszącym 300 Nm (już od 1750 obr./min.) pasuje do rodzinnego kombi. Co ważne, współpracuje z nim 6-biegowa przekładnia manualna, którą dobrze zestopniowano. W tej konfiguracji, ważące 1380 kg kompaktowe kombi przyspiesza do setki w 9,9 sekundy i rozpędza się do 195 km/h. I są to jak najbardziej akceptowalne rezultaty. Następny plus to bardzo skromne zapotrzebowanie na paliwo. Średnia z całego testu (1000 km, cykl mieszany) to 5,4 litra. Nie byłem przy tym zbyt oszczędny, ale też nie szalałem. A więc jest to kolejny dowód na to, że francuskie diesle uchodzą za jedne z najlepszych w swoich kategoriach pojemnościowych.
Wrażenia z jazdy
Miałem już do czynienia z 308 SW, tyle że w innej konfiguracji silnikowej. Jeśli jednak chodzi o jakość prowadzenia to nie ma znaczenia, który wariant wybierzemy. Każda, normalna wersja ma ten sam precyzyjny układ kierowniczy, który pozwala na integrację z autem. Zawieszenie jest natomiast całkiem komfortowe, ale, co bardzo ważne, nie pozwala na przesadne przechyły karoserii. Staranność i dopracowanie zdradza także świetne wyciszenie, które umożliwia swobodną konwersację nawet przy prędkościach przekraczających dozwolone na autostradach 140 km/h.
Francuskie kombi ma ponad 4,5 metra długości, dlatego przydatnym elementem są tylne czujniki pozwalające na uniknięcie przytulenia karoserii do kwietnika, słupka, barierek czy innych miejskich przeszkód. Poza tym, całkiem duże lusterka, wysokie okna i dobra zwrotność ułatwiają każdy manewr, także na tych najbardziej zatłoczonych parkingach.
Sam zespół napędowy nie budzi najmniejszych zastrzeżeń. W praktyce 1,6-litrowy diesel okazuje się wystarczająco mocnym źródłem napędu, nawet jeśli autem podróżują cztery osoby i kompletny bagaż. Oczywiście, przy wyższych prędkościach nie przyspiesza jak GTi, ale i tak w polskich warunkach sprawdza się w 100 procentach. Jak już wspomniałem, skrzynia została odpowiednio zestopniowana, ale przydałyby się nieco krótsze skoki lewarka.
Okiem przedsiębiorcy
Ceny 308 SW startują od 71 500 zł. Za tę kwotę otrzymujemy egzemplarz ze 110-konnym silnikiem benzynowym, 5-biegowym manualem i podstawowym wyposażeniem (Access). Sztuka ze 120-konnym dieslem, 6-stopniową skrzynią i drugim poziomem wyposażenia (Active) to koszt 88 400 zł bez opcji dodatkowych. I śmiało można stwierdzić, że auto jest warte tej ceny.
Poza gotówką, zakup można sfinansować za pośrednictwem jednej z opcji kredytowych: 50/50 (wpłata wstępna 50%, umowa na 12 miesięcy, jednorazowa spłata na koniec), 3×33% (wpłata wstępna 33%, umowa na 24 miesiące, spłata w dwóch ratach kolejno co 12 miesiący), 4×25% (wpłata wstępna 25%, umowa na 36 miesięcy, spłata w trzech ratach kolejno co 12 miesięcy), Kredyt Niska Rata (wpłata wstępna 10%, umowa na okres od 24 do 60 miesięcy, spłata w miesięcznych ratach) i Kredyt Komfort (wpłata wstępna od 10%, spłata w miesięcznych ratach, promocyjne oprocentowanie). Dla przedsiębiorców stworzono natomiast Leasing 101% z wpłatą własną od 10 do 45%, umową na okres od 24 do 60 miesięcy i wartością wykupu na poziomie 19%. W ofercie jest też promocyjny Easy Business Rental z wpłatą początkową od 0%.
Podsumowanie
Jeśli więc szukasz kompaktowego kombi, Peugeot 308 SW będzie w pełni uzasadnionym wyborem. Francuskie auto jest bardzo dobrze wykonane, stabilne podczas jazdy, odpowiednio wyposażone i w tej konfiguracji wystarczająco dynamiczne oraz oszczędne jednocześnie.
Tekst i zdjęcia: Wojciech Krzemiński
Bardzo rzetelny opis . Przymierzam się do zakupu podobnego auta, wiec dobrze jet poczytać opinie innych użytkowników.
Dziękujemy Bartku 🙂 308 SW to rozsądny wybór.
To co w Peugeotach mnie zawsze rajcowało to poczucie przestronności wnętrza i jego elegancja. Robi to na mnie naprawdę pozytywne wrażenie i choćby dlatego jestem wierny marce, mimo że tym modelem jeszcze nie miałem okazji jeździć – jeśli jednak dobrze rozumiem tekst, to z tym nie ma problemów 🙂
Rzeczywiście, we wnętrzu 308 SW czuć jakość. Naprawdę. Poczucie przestronności daje dodatkowo szklany dach. Bardzo polubiliśmy ten model.