Peugeot 3008 1.6 THP EAT6 Allure – Właściwa droga

Peugeot znalazł właściwą drogę. Mam tu na myśli nie tylko design, ale też jakość, technologię i właściwości jezdne. Dobrym tego przykładem jest model 3008, którego druga generacja cieszy się sporym zainteresowaniem w całej Europie.

Karoseria
Pierwsze wrażenie jest zawsze bardzo ważne. Na jego podstawie budujemy bowiem wstępną opinię. Francuscy styliści zdają sobie z tego sprawę, dlatego postawili na tzw. „efekt wow”. Mimo iż sylwetki kompaktowych SUV-ów są nam znane od wielu lat, Peugeot stworzył taki projekt, że nie można przejść obok niego obojętnie. Przyznam, że nie spotkałem się jeszcze z jakąkolwiek niepochlebną opinią na temat designu nowego 3008.

Spójrzcie choćby na oświetlenie. Zarówno przednie reflektory, jak i tylne lampy (Full LED) nadają całej formie drapieżny charakter. Nie bez znaczenia są również obłe zderzaki z dodatkowymi osłonami, a także wyraźnie zaznaczone błotniki, które sprawiają, że samochód prezentuje się bardzo masywnie. Nie mogło oczywiście zabraknąć chromowanych uzupełnień wplatających w całość pewną dozę elegancji.

Wnętrze
Moim nieskromnym zdaniem, jeszcze lepiej wypada wnętrze. Kokpit jest po prostu fantastyczny. Łączy nowoczesność z bardzo dobrą ergonomią, której próżno było szukać jeszcze dekadę temu. Świetnym pomysłem jest rozwinięcie projektu z niewielką kierownicą i zegarami na podszybiu. Warto zaznaczyć, że klasyczne „budziki” zastąpił tu wyświetlacz ze sporymi możliwościami personalizacji. Kierowca może zadecydować, czy chce widzieć grafikę przedstawiającą analogowe tarcze, czy jednak woli pierścienie obrotomierza i prędkościomierza oddzielone mapą nawigacji. Możliwości jest znacznie więcej, ale te opcje są zdecydowanie najczęściej wybierane.

Na konsoli centralnej znalazł się natomiast ekran dotykowy, który pracuje znacznie szybciej, niż ten w 308. Ma też przyjemniejszy i lepiej rozplanowany interfejs. Za pośrednictwem tego narzędzia ustawiamy wiele z funkcji „życiowych” pojazdu. Aby jeszcze poprawić jego obsługę, pod spodem umieszczono zestaw przycisków, które przenoszą do odpowiedniego menu. No właśnie, przyciski. Wyglądają, jak klawisze fortepianu i są starannie wykończone. To jednak nie jest jedyny detal wpływający na poczucie jakości. W tej materii Francuzi nauczyli się bardzo wiele i widać to w każdym elemencie. Poza miękkimi tworzywami, mamy tutaj naprawdę staranne spasowanie. I za to należą się brawa.

Do przednich foteli również nie można mieć zastrzeżeń. Ba! Znowu same pozytywy. Przede wszystkim są duże i odpowiednio wyprofilowane. Dzięki sporemu zakresowi regulacji ułatwiają dobranie odpowiedniej pozycji za świetnie leżącą w dłoniach kierownicą (która nie zasłania zegarów!). Na tym jednak nie koniec. Posiadają bowiem funkcje podgrzewania i masażu – kilka rodzajów i zakresów intensywności. Można? Jasne, że tak. Na tylnej kanapie jest natomiast całkiem przestronnie i wygodnie zarazem. Osoby do 185 cm wzrostu nie powinny narzekać, mimo zastosowania okna dachowego. Najwygodniej będzie tu dwojgu, ale trzeci pasażer też się zmieści bez problemów, co jest zasługą odpowiedniej szerokości kabiny.

Z kolei pod elektryczną klapą (otwiera się również za pośrednictwem ruchu nogą pod zderzakiem), kryje się naprawdę rozsądny bagażnik. I nie jego pojemność jest tu najważniejsza, choć 520 litrów trzeba uznać za dobry wynik. Dużo istotniejsze wydają się walory praktyczne, takie jak: stosunkowo nisko poprowadzony próg, szeroki otwór załadunkowy, dodatkowe wnęki czy banalnie prosty system składania oparć zwiększający możliwości przewozowe do 1483 litrów.

Technologia
W ofercie 3008 znajdziemy zarówno jednostki benzynowe, jak i diesle. Tym razem otrzymałem kluczyki do wersji ze 160-konnym (przy 6000 obr./min.) silnikiem THP, który oferuje 240 Nm momentu obrotowego (przy 1400 obr./min.). Ten całkiem spory potencjał trafia na oś przednią (nie ma napędu na obie osie nawet wśród opcji) za pośrednictwem 6-biegowej przekładni automatycznej. Czy takie zestawienie zapewnia wystarczające osiągi? Jak najbardziej. Francuski SUV rozmienia pierwszą setkę w 8,9 sekundy, a rozpędzanie kończy dopiero na 206 km/h. W przypadku zużycia paliwa jest… różnie. Spokojna, rozsądna jazda poza miastem pozwoli na uzyskanie 6 litrów na 100 km. Z kolei mocne traktowanie pedału gazu i prędkości autostradowe mogą zwiększyć ten rezultat do nawet 10 litrów. Średnia z całego testu wyniosła natomiast 8,3 litra.

Wrażenia z jazdy
Jak już wspomniałem na początku, 3008 to dowód, że francuska marka obrała odpowiedni kurs. I prowadzenie jest tego kolejnym potwierdzeniem. Jak na kompaktowego SUV-a, układ kierowniczy jest zaskakująco precyzyjny. Co ważne, dobrze współpracuje z prostym, acz skutecznym zawieszeniem (kolumny MacPhersona + belka skrętna). Auto nie wykazuje przesadnych tendencji do podsterowności, a nadwozie utrzymywane jest na odpowiednim poziomie -nawet podczas gwałtownych zmian toru jazdy.

Z kolei jakość tłumienia nierówności stoi na dobrym poziomie. Odgłosy pracy podwozia nie przedostają się do środka. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że inne dźwięki też nie pokonują dobrze odizolowanej kabiny. To umożliwia swobodną rozmowę – także podczas szybszej jazdy. Należy jednak pamiętać, że takie odseparowanie sprawia, że ani prowadzący, ani podróżni nie odczuwają prędkości. Warto więc czasem spojrzeć na licznik – prawko jest jedno… Komfort to także wyposażenie. Poza masażem, można aktywować rozpylacz zapachów, otworzyć szklany dach czy posłuchać muzyki dzięki niezłemu zestawowi audio.

Peugeot wyposażył swój nowy model w szereg systemów bezpieczeństwa. Nie jestem zwolennikiem pełnej kontroli nad kierowcą, ale muszę przyznać, że kilku asystentów zasługuje na plusy. I mam tu na myśli przede wszystkim monitorowanie martwego pola i adaptacyjny tempomat. Część osób doceni także system parkowania prostopadłego i równoległego oraz Active Safety Brake połączony z wcześniejszym ostrzeganiem przed kolizją.

Okiem przedsiębiorcy
Ceny modelu 3008 startują od 89 900 zł. Za tę kwotę klient otrzymuje wersję Access dostępną ze 130-konnym silnikiem PureTech i 6-biegową przekładnią manualną. Odmiana Allure połączona w tym przypadku z jednostką THP i automatem to koszt 127 400 zł. Z kolei topowy wariant, czyli 2.0 BlueHDi (180 KM) EAT6 GT oznacza wydanie 157 700 zł. Francuski SUV nie jest więc tani, ale w znacznej mierze da się usprawiedliwić te kwoty.

Poza zakupem gotówkowym, klient może zdecydować się na kredyt zwany pożyczką. W aktualnej ofercie znajdują się cztery promocyjne propozycje: Prawdziwe 0% (wkład własny 50% wartości auta, umowa na okres 36 miesięcy, 0% oprocentowania, 0% RRSO, 0% opłaty przygotowawczej), 50/50 (wkład własny od 50% wartości auta, umowa na okres 12 miesięcy, ostatnia rata balonowa), Komfort (wpłata własna od 10% wartości auta, oprocentowanie od 0%, umowa na okres od 12 do 84 miesięcy) oraz Niska Rata (wpłata własna od 10% wartości auta, umowa na okres 24, 36, 48 lub 60 miesięcy, ostatnia rata balonowa). Dla przedsiębiorców przygotowano natomiast leasing z czynszem inicjalnym od 1 zł do 45% ceny samochodu, stałą lub zmienną stopą oprocentowania i umową na okres od 24 do 60 miesięcy.

Podsumowanie
Wśród kompaktowych SUV-ów, Peugeot okazuje się jednym z najbardziej pilnych uczniów. W porównaniu do pierwszej generacji 3008 (będącej tak naprawdę połączeniem crossovera z minivanem)… nie ma porównania, bo te auta dzieli przepaść – pod każdym względem. Śmiało mogę stwierdzić, że to jeden z najlepszych przedstawicieli tego gatunku w swoim segmencie.

Tekst i zdjęcia: Wojciech Krzemiński