Niewielki miejski crossover z Japonii.
Nowy Ignis zapowiada się interesująco. Ciekawie zaprojektowana karoseria wzbudza sporo sympatii i zdecydowanie wyróżnia się spośród konkurentów. Deska rozdzielcza to ukłon w stronę minimalizmu – uwagę zwraca centralnie umieszczony wyświetlacz umożliwiający m.in. sterowanie multimediami. Prześwit wynosi 180 mm, dzięki czemu niewielkie Suzuki ma sprawnie radzić sobie również poza utwardzonymi nawierzchniami, gdzie pomocny może okazać się opcjonalny układ napędu na cztery koła ALLGRIP, oparty na sprzęgle wiskotycznym. Do napędu Ignisa przeznaczono benzynową jednostkę 1.2 o mocy 88 KM, która opcjonalnie może być wspomagana niewielkim silnikiem elektrycznym. W tym wariancie samochód potrafi rozpędzić się do „setki” w 11,5 sekundy. W przyszłości do oferty dołączy również turbodoładowany, trzycylindrowy motor o pojemności jednego litra. Za przeniesienie napędu odpowiadać może pięciobiegowa przekładnia manualna lub skrzynia zautomatyzowana. Samochód do salonów trafi w styczniu 2017 roku.
Źródło: Motor1