Skrajne warunki atmosferyczne zawsze zwiększają ryzyko wystąpienia niepożądanych zdarzeń drogowych. W tym przypadku dała się we znaki zimowa aura.
Pewien kanadyjski kierowca przemierzał pozamiejskie odcinki lokalnej infrastruktury. Na jednym z łuków, przy prędkości 96 km/h, stracił kontrolę nad pojazdem i wpadł w poślizg. Mężczyźnie nie udało się opanować sytuacji i jego samochód uderzył w drzewo lewą częścią karoserii. Potem odbił się, przeciął jezdnię i wpadł do rowu.
Na szczęście była to Tesla Model X, czyli nowoczesny samochód zapewniający bezpieczeństwo podróżnym. Nikt więc nie doznał poważnych obrażeń. Samochód został jednak poważnie rozbity i trudno stwierdzić, czy zostanie przywrócony do stanu pierwotnego. Zobaczcie to: