Portal AutoWeek dotarł do nieoficjalnych fotografii, które przedstawiają kokpit Klasy G najnowszej generacji.
Niektórzy zdążyli już skrytykować ten projekt. Ja jednak zachęcam do wstrzemięźliwości, bo już wielokrotnie zdarzało się, że zdjęcie nie oddawało pełnej okazałości i wrażenie „na żywo” było znacznie bardziej pozytywne. Skupmy się więc na faktach…
Obok analogowych zegarów (być może będzie też wersja z wyświetlaczem?) znalazł się ogromny ekran multimedialny. Oba elementy łączy ozdobny panel polakierowany na czarno – takie rozwiązanie znamy już z E- i S-Klasy. Przez całą szerokość biegnie natomiast aluminiowa listwa, która scala wszystkie dysze nawiewu. Ten zamysł stylistyczny wzbudza najwięcej kontrowersji, bo „obudowy” wyglądają na bardzo toporne ze względu na swe kształty i rozmiary.
Nie zabrakło także tradycyjnych przycisków od klimatyzacji czy radioodtwarzacza. Pomiędzy fotelami zamontowany zostanie panel multimedialny, który jest już w większości nowych modeli niemieckiej marki. Uwagę zwraca również wielofunkcyjna kierownica zintegrowana ze sporą liczbą przycisków. Akcentem nawiązującym do klasyki jest natomiast potężny uchwyt umieszczony po stronie pasażera. Na całą resztę musimy jeszcze chwilę poczekać…