No i doczekaliśmy się. Kilka godzin po wycieku nieoficjalnych zdjęć, Citroen zaprezentował gruntownie odświeżonego Cactusa.
Auto zyskało nowe oświetlenie, zderzaki, osłony i lakiery. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że z zewnątrz wygląda jak nowy model, bo modyfikacji stylistycznych jest naprawdę sporo. Nie zabrakło oczywiście paneli Airbump, ale tym razem są one znacznie bardziej dyskretne. Warto dodać, że tylne lampy bardzo przypominają te z C4 Picasso.
Wnętrze otrzymało natomiast lepsze materiały wykończeniowe i staranniejsze spasowanie. Nie zabrakło także nowych wzorów tapicerek, które skutecznie ożywiają cały projekt. Nowością są również fotele Advanced Comfort, które mają oferować znacznie więcej wygody niż dotychczas.
Warte uwagi jest także zawieszenie. Właśnie za pośrednictwem C4 Cactus francuska marka zaprezentowała nowy układ oparty na progresywnych ogranicznikach hydraulicznych (Progressive Hydraulic Cushions? – PHC). To rozwiązanie ma przypomnieć o komforcie, z którego Citroen słynął i dać możliwość skorzystania z jego dobrodziejstw znacznie szerszej liczbie klientów.
Francuski crossover trafi na polski rynek w pierwszym kwartale 2018 roku.