Fani marki z Ingolstadt mogą odetchnąć z ulgą. Nowe Audi RS6 jest bowiem kontynuacją właściwie obranej drogi…
Po pierwsze, świetnie wygląda. Pierwsze, co rzuca się w oczy to masywne, poszerzone błotniki, pod którymi mieszkają ogromne koła. Wrażenie robią także przeprojektowane zderzaki i nakładki progowe sprawiające, że auto wygląda niczym przyklejone do drogi. Fajnie prezentuje się również oświetlenie dopełniające udaną całość.
Pod maską mieszka jednostka benzynowa. To czterolitrowe V8, które będzie generować około 600 KM. Cały potencjał trafi na obie osie (quattro) za pośrednictwem sportowej przekładni automatycznej. Co ciekawe, chodzą słuchy o jeszcze mocniejszym wariancie tego modelu (Performance?). Pożyjemy, zobaczymy. Zapowiada się jednak bardzo godnie…