Brytyjski tuner oparł swój nowy projekt na odświeżonym Nissanie GT-R Black Edition.
Benzynowy silnik o pojemności 3,8 litra został podkręcony do diabelskiej mocy 666 KM i 800 Nm. Poprawiono komputer sterujący, zwiększono wtryskiwacze i dorzucono intercooler od Litchfield. To wszystko sprawiło oczywiście, że jest jeszcze szybszym supersamochodem. Do setki przyspiesza w około 2,5 sekundy i potrafi rozpędzić się do ponad 320 km/h. Aby uzyskać lepsze właściwości jezdne, zamontowane zostało zawieszenie firmy Bilstein połączone ze sprężynami i stabilizatorami od Eibacha. Zmieniono także hamulce na 400-milimetrowe z przodu i 380-milimetrowe z tyłu (Alcon). Pięcioramienne felgi Rays Track Edition zintegrowano natomiast z oponami Michelin Pilot Sport 4, które zapewniają genialną trakcję.