Formuła 1 to królowa wszystkich wyścigów. Dzięki niej mogliśmy i wciąż możemy podziwiać wielu niesamowitych kierowców. Jedną z największych legend tego sportu jest Niki Lauda.
Genialny kierowca zmarł w wieku 70 lat. Był jednym z tych, którzy żyli tą dyscypliną do końca życia. Mogliśmy go widzieć niemal na każdym wyścigu. W swojej karierze został trzykrotnym mistrzem F1. Uległ poważnemu wypadkowi, w wyniku którego doznał poważnych oparzeń. Mimo tego, już po 2 tygodniach wrócił do ścigania – z licznymi bliznami na ciele, które zostały z nim do końca.
Lauda słynął nie tylko ze świetnej techniki, ale także swojej wiedzy na temat mechaniki samochodowej. Dzięki temu potrafił naprowadzić mechaników na właściwy tor i osiągać liczne sukcesy w dobrze zaprojektowanym bolidzie. Zostanie w pamięci jako jedna z najbardziej niezwykłych osobistości motorsportu.