Niestrzeżone przejścia i przejazdy kolejowe należą do bardzo niebezpiecznych. Pamiętajcie, by nigdy nie tracić czujności w takich miejscach! Ten rowerzysta nie wykazał się zbyt dużą wyobraźnią i ostrożność zrzucił na dalszy plan.
Zaczekał chwilę aż przejedzie pociąg, po czym wszedł na torowisko, jak gdyby nigdy nic. Nie zwrócił uwagi, czy nadjeżdża coś z drugiej strony. I to był błąd, bo po sąsiedniej trakcji poruszał się inny skład. Mężczyzna dostrzegł to naprawdę w ostatnim momencie i gwałtownie przyspieszył. Gdyby nie błyskawiczna reakcja, wpadłby pod pociąg, co przy takiej prędkości oznaczałoby śmierć na miejscu. Wszystko zarejestrowała kamera monitoringu umieszczona przy przejeździe. Zobaczcie to: