Takie wypadki zdarzają się niezwykle rzadko. Na szczęście obyło się bez większych strat.
Kierujący samochodem z numerem 169 Jules Gounon i jego konkurent z „dziewiątki”, Joffrey De Narda, z pewnością nie spodziewali się, że w tak efektowny sposób zakończą rywalizację w drugim wyścigu serii na hiszpańskim torze Navarra. Do incydentu doszło już na pierwszym okrążeniu – De Narda po kontakcie z rywalem wykonał piruet, a jadący tuż za nim Gounon jakimś sposobem zdołał idealnie wjechać i zaparkować na dachu Porsche. Oba samochody wyglądają na nienaruszone, co z pewnością sprawi ulgę przyzwyczajonym do poważnych napraw mechanikom.
Źródło: WCF