Jestem w stanie zrozumieć młodzieńczy bunt i burzę hormonów, ale głupota też musi mieć jakieś granice. W tym przypadku zostały one przekroczone. I to znacznie…
17-letni chłopak postanowił ukarać swojego 16-letniego znajomego, który ukradł mu marihuanę. Abstrahując już od tego, że poszło o narkotyki, starszy z chłopców dopuścił się czynu tak idiotycznego, że nie można go w żaden sposób wytłumaczyć. Zdecydował się bowiem na potrącenie 16-latka przy naprawdę znacznej prędkości. Przy okazji poprosił swoją (niezbyt mądrą) koleżankę, by wszystko filmowała.
Chłopak przeżył potrącenie, choć z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala. Sprawca tego absurdalnego wypadku usłyszał zarzut celowej próby odebrania życia za co grozi mu 25 lat więzienia. Zobaczcie to: