W każdej i każdym z nas siedzi dziecko, tyle że potrzebuje ono nieco innych zabawek niż kiedyś… I właśnie jedną z nich chciałem Wam dziś pokazać.
Oto mały samochodzik, który został zaprojektowany przez Steve’a Hessick’a. Stylistyką nawiązuje do Porsche GT3 RS, ale swoimi gabarytami przypomina elektryczne pojazdy na akumulator dla kilkulatków. Skrywa jednak mocarne serce. I nie próbuje tego ukrywać, bo silnik jest na tyle duży, że nie zmieścił się pod maską. To benzynowa jednostka o pojemności 450 centymetrów sześciennych pochodząca z KTM-a.
Sprzęt jest oczywiście jednoosobowy. Ma na tyle duże rozstawy kół i osi, by nie było przesadnej tendencji do wywracania. Osiąga bowiem wysokie prędkości… Sami zobaczcie: