W XXI wieku możliwość podróżowania za kierownicą samochodu traktowana jest jako dobro konieczne i podstawowe. Dla niektórych egzamin na prawo jazdy bywa więc równie ważny, jak matura.
Niestety, jest to także bardzo stresujące doświadczenie. Wszechobecne kamery, osoba egzaminująca oraz samo auto (z którym przyszło nam się zmierzyć po raz pierwszy) to czynniki negatywnie wpływające na nasze nerwy. To sprawia, że nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli.
Powody „oblania” mogą być niekiedy uznawane za naciągane, ale są też bezsprzeczne sytuacje. I właśnie jedną z nich chciałem Wam dziś pokazać. Pewna Pani postanowiła wyjechać z drogi podporządkowanej. Problem w tym, że zdawała egzamin w Polsce, gdzie jest ruch prawostronny… Zobaczcie to:
https://www.youtube.com/watch?v=LaBw0jtpZoQ