Przejazdy kolejowe należą do najniebezpieczniejszych miejsc w ruchu drogowym. Niestety, nie każdy podchodzi do nich z należytym respektem.
Ostrożność to oczywiście podstawa podczas prowadzenia jakiegokolwiek pojazdu. Podczas przecinania torowiska powinna być ona jednak jeszcze większa. Ryzyko zderzenia z rozpędzonym składem, którego masa może wynosić kilkaset ton jest receptą na tragedię.
Ten kierowca źle ocenił odległość i zamiast zaczekać kilka sekund, postanowił przejechać przez niestrzeżony przejazd, mimo iż zbliżał się pociąg. Jak można się domyślać, nie miał szans, by zdążyć – doszło do zderzenia pociągu z naczepą, co spowodowało wykolejenie i poważne zniszczenia. Na szczęście nikt nie zginął. Niech to będzie przestroga dla nas wszystkich: